Miesięczne archiwum: marzec 2015

Dr.KRZYSZTOF RUMINSKI – Einführung zur Ausstellung Andrzej Jan Piwarski – Galerie Art Contact – Bergisch Gladbach 1997

. ..Und noch etwas scheint Andrzej Piwarski charakteristisch zu sein – die subtile, präzise aufeinender abgestimmte Farbigkeit der Leinwände. Sie schwankt zwischen warmen, rötlichen und ockerfarbenen Flächen, die an die verstaubten Hausfassaden in der spanischen Landschaft erinnern und einer kühlen weis-grauen Maserung, die mit dem stechenden Ultramarinblau der großstädtischen Neonreklamen korrespondiert.
Mit kontrollierter Präzision gestaltete Malerei, eine gemalte Kalligraphie, die Bühne des Lebens – das ist es, was Andrzej Piwarski auf seinen Leinwänden zaubert. Treten Sie in diese Welt ein und lassen Sie diese Bilder auf sich wirken…
Dr.KRZYSZTOF RUMINSKI – Einführung zur Ausstellung Andrzej Jan Piwarski – Galerie Art Contact – Bergisch Gladbach 1997

MANFRED KRAUSE – “Westdeutsche Allgemeine Nr.257, 3.11.1995”

…Gegenwart und Vergangenheit ergänzen sich in den meditativen Kompositionen, die der Künstler “Zeitspuren” nennt. In den Bildern erwacht die Erinnerung an Geschichte und führt zu Strukturen, die heutige Zustände transparent machen. Raum und licht prägen die magischen Landschaften, die aus der Empfindung erwachsen und auf gesellschaftliche Verhältnisse anspielen.
So reduziert die philosophischen Betrachtungen wirken, so nachdenklich und sparsam geht Piwarski auch mit den Farben um. Blaugraue Bilder, in ihrer Kühle von Gitterrastern umschlossen, kontrastieren mit Arbeiten in warmen erdhaften Tönen. Aus vielen Motiven, in denen der Maler menschliche Geschichte von Fassaden und Steinen abgelesen hat, spricht die große Liebe zu Spanien.
Was auf der Fläche als Bühne der Seele oft nur vage angedeutet ist, kann sich zu Rissen und Aufbrüchen voller Plastizität steigern…
MANFRED KRAUSE – “Westdeutsche Allgemeine Nr.257, 3.11.1995”

TOESTEN SIEMON – “Rahdener Zeitung 15/16.19.1994”

…Obwohl Piwarski Kunst als Widerstand, als eine Form der Aufbegehrens versteht, ist er eher ein philosophischer denn ein politischer Maler. Der Alltagsweit ist ihm Anregung, nicht Thema. Das Werk des 56jährigen kreist um menschliche Grenzerfahrungen im antrophologischen Sinne: “Spuren des Menschen” heißt der in Rahden ausgestellt Bilderzyklus, der sich mit dem Empfindungskosmos des modernen Menschen auseinandersetzt. Zivilisationsprobleme, unbewusste Ängste, kollektiver Identitätsverlust und die in der französischen Psychoanalyse und Philosophie jüngst (Lucan, Foucault) häufig sein Schaffen. Piwarskis Bilder bewegen sich an der Grenze zur abstrakten Kunst, nehmen ihren Ausgang aber von “konkreten” Skizzen und Studien, die der Künstler im Schaffensprozess allmählich objektiviert und zu gültigen Symbolen verarbeitet: “Ich tilge den Teil der Realität aus meinem Werk, der sich meiner künstlerischen Komposition nicht einfügt”, erläutert er.
Dass seine Kunst nicht voraussetzungslos ist – “ein wenig von der Geschichte der Malerei zu verstehen, kann dem Besucher nicht schaden” – gibt Piwarski zu.
TOESTEN SIEMON – “Rahdener Zeitung 15/16.19.1994”

MARTIN AX – Einführung zur Ausstellung Andrzej Jan Piwarski – Kunstverein Rhaden 1994

…Raumwirkung erreicht Piwarski zunächst einmal durch die Tiefe der Farbe und die Oberflächenstruktur des Materials, durch deren Reliefcharakter, der das Bild aus der Fläche heraustreten und zu einem dreidimensionalen Objekt werden lässt. Raum ist nicht mehr das Ergebnis einer Perspektivkonstruktion, die unserem räumlichen Seh- und Vorstellungsvermögen Rechnung trägt. Raum wird nicht als Raumillusion hervorgebracht, sonder als Überlagerung / Schichtung. Raum also nicht mehr als Abfolge verschiedener Bildebenen, sondern als deren Simultanität: Kein Vorn-Hinten / Oben-Unten…
MARTIN AX – Einführung zur Ausstellung Andrzej Jan Piwarski – Kunstverein Rhaden 1994

ANDRZEJ HOLECZKO – KIEHL – Katalog wystawy “Slady naszej obecnosci – Barbara Ur i Andrzej Jan Piwarski” – Muzeum Slaskie – KATOWICE pazdziernik – grudzien 2001

…Twórczosc Andrzeja Jana Piwarskiego charakteryzuje sie takze pierwiastkiem emocjonalnym, akcentujacym JA artysty, osobiste zangazowanie, przezycie kazdego z tworzonych dziel i ich tematu, bez rozróznienia czy jest to wizja krajobrazu, czy tez portret samego siebie. Stad tez prace Piwarskiego lacza w bardzo oryginalny sposób pierwiastki realistyczne z abstrakcyjnymi i surrealistycznymi, w dziele Andrzeja Piwarskiego widoczna jest zywiolowosc i spontanicznosc, swobodnie komponwane plamy barwne polaczone sa z elementami realistycznymi i symbolicznymi zarazem.
Andrzeja Piwarskiego fascynuje kolor, który jest zasadnicza warstwa konstrukcji calego dziela. Patrzac przez ten pryzmat na twórczosc artysty mozemy dostrzec transformacje konwencji, lecz i kontynuacje; obok dziel o wspanialej, czystej nasyconej kolorystyce, artysta powraca czasami do tonacji monochromatycznej – bedacej refleksja dziecinstwa, mlodosci i lat studenckich, króre spedzil na Slasku ( w Chorzowie ) i w Gdansku.
Malarstwo kreowane przez artyste – jego zdaniem – nawiazuje do tradycyjnego rozumienia obrazu, jako prostokatnej plaszczyzny pokrytej przedstawieniem ukazanym na blejtramie. Próbuje w ten sposób przywrócic wartosc i znaczenia obrazu rozumianego na sposób “klasyczny” w sztuce.
Wazna role w odbiorze obrazu Jego autorstwa odgrywa takze faktura. Poprzez zastosowanie pylu marmuroqwego dodawanego do farby, artysta uzyskuje “grubosc” warstwy malarskiej, której moze nadawac niezwyklwe efektowna fakture lecz i rzezbic uzyskujac ostatecznie specyficznego typu relief i bogaty efekt swiatlocieniowy podkreslajacy tak kolorystyke jak i wymowe obrazu…

ANDRZEJ HOLECZKO – KIEHL – Katalog wystawy “Slady naszej obecnosci – Barbara Ur i Andrzej Jan Piwarski” – Muzeum Slaskie – KATOWICE pazdziernik – grudzien 2001

TUMIEL – “Palac Opatów: desant Piwarskich – Z Zaglebia Ruhry do pierwszej ojczyzny.” – “Dziennik Baltycki”- GDANSK , 6.04.1994

Malarska rodzina Piwarskich zaskoczyla wszystkich! Przede wszystkim ogromem ekspozycji – 7 wielkich sal Palacu Opatów obwiesili ogromnymi obrazami oraz rzezbami. Na dodatek mieli tyle rozmachu, ze wystawa dopelnili zdumiewajaca instalacja. Przebili wszystko, co bylo do tej pory : wspanialymi katalogami, jakich artysci mieszkajacy w kraju jeszcze nie maja. Wreszcie zaskoczyli jakoscia swojej sztuki. Przed laty, przed opuszczeniem Polski byli odbierani na ogól niekorzystnie. Malarstwo Piwarskiego bylo wówczas wsciekle agresywne, Barbara Ur – dziurawila kazdy obraz chcac mu dodac przestrzennosci.
Teraz wrócili odmienieni i radosni. Barbara zarzucila malarstwo poswiecajac sie calkowicie rzezbie, co prawda czesto polichromowanej. Andrzej zapewne podczas corocznych pobytów w Hiszpanii stal sie olimpijsko zrównowazony, klasyczny, wrazliwie reagujacy na byty niezmienne, wieczne.Jego surowa paleta upodobnila sie kolorystyka do spekanej, spalonej sloncem iberyjskiej ziemi…

TUMIEL – “Palac Opatów: desant Piwarskich – Z Zaglebia Ruhry do pierwszej ojczyzny.” – “Dziennik Baltycki”- GDANSK , 6.04.1994

TADEUSZ PIASKOWSKI – /Direktor des Nationalmuseums in Danzig/ aus dem Katalog “Andrzej Jan Piwarski – Nationalmuseum Danzig 1994”.

…Mit den Werken von Barbara Ur und Andrzej Piwarski bin ich relativ spät konfrontiert worden. Es war im Januar 1978 in Frombork (Frauenburg). Dieses Ereignis hat in meinem Gedächtnis tiefe Spuren hinterlassen. In der wunderschönen Szenerie des wie im Winterschlaf versunkenem, in dicken Schnee eingehüllten Kathedralehügels, in allumfassendem Weiß kontrastierten die märchenhaft bunten Bilder, aufgehängt im gotisch-barocken Bischofspalast. Der Anblick war atemberaubend. Man hatte das Gefühl der Teilnahme an einem eigenartigen Mysterium, in dem die reale Welt sich fast auf ideale Weise mit der imaginären Welt der hochbegabten Künstler vereint…
TADEUSZ PIASKOWSKI – /Direktor des Nationalmuseums in Danzig/ aus dem Katalog “Andrzej Jan Piwarski – Nationalmuseum Danzig 1994”.

TADEUSZ PIASKOWSKI – Dyrektor Muzeum Narodowego w Gdansku – Katalog Muzeum Narodowe – GDANSK, wystawa indywidualna 18.03.1994 – 24.04.1994

…Twórczosc Piwarskich formalnie bardzo róznorodna charakteryzuje sie jedna, bardzo istotna cecha wspólna. Jest nia apoteoza zycia w róznych jego przejawach. Owa swoista witalnosc wyrazana jest m.in. w zywej kolorystyce, dynamicznych formach i w smialych, czesto zaskakujacych kontrastach. Czlowiek i otaczajaca go przyroda sa w ich twórczosci motywami stale obecnymi. Silnie oddzialywujaca na widza ekspresja, emanujaca z dziel Piwarskich, potrafi poruszac kazdego wrazliwego na problemy dzisiejszego swiata. Trudno jest w ich twórczosci dopatrywac sie piekna w ujeciu platonskim. Dzisiejszy swiat po wielu kataklizmach jest bardzo rózny od owego wyidealizowanego swiata, który w kulturze europejskiej tak silnie zaznaczyl sie w ubieglych stuleciach. Odrzucenie przez Piwarskich tradycyjnych form nie oznacza bynajmniej negacji dorobku minionych pokolen artystów. Przeciwnie, ich sztuka jest twórcza kontynuacja tych wszystkich wartosci, które w kazdym czasie pozostawaly uniwersalne.
Z twórczoscia Barbary Ur i Andrzeja Piwarskiego zetknalem sie dosyc pózno. Bylo to w styczniu 1978 roku we Fromborku. Zdarzenie owe utkwilo gleboko w mojej pamieci. W przepieknej scenerii pograzonego jakby w zimiwym snie Wzgórza Katedralnego spowitego w gruba pokrywe czystego sniegu, we wszechogarniajacej bieli, kontrastowaly bajecznie kolorowe obrazy rozwieszone we wnetrzu gotycko – barokowego palacu biskupiego. Widok ten byl oszalamiajacy. Mialo sie wrazenie uczestniczenia w swoistym misterium w którym realny swiat w sposób niemal doskonaly jednoczyl sie ze swiatem wyobrazni tych wybitnie uzdolnionych artystów.

TADEUSZ PIASKOWSKI – Dyrektor Muzeum Narodowego w Gdansku – Katalog Muzeum Narodowe – GDANSK, wystawa indywidualna 18.03.1994 – 24.04.1994

MARGARETHE LAVIER – aus dem Katalog ” ANDRZEJ JAN PIWARSKI – Nationalmuseum Danzig – Polen 1994

…Der Künstler Andrzej Jan Piwarski setzt sich in den letzten Jahren stark mit rein malerischen Problematiken auseinender: die Komposition, die Farbe, die Struktur, die Fläche und die Tiefe. Gegenständliche Darstellung ist seit 1991 selten Thema seines Schaffens. In seiner Auseinandersetzung mit der Malerei hat er sich befreit. Die Freiheit kommt unter anderem aus seinem Wissen, dass die grundlegenden malerischen Probleme von anderen Künstlern der Vergangenheit und Gegenwart aufgezeigt, thematisiert und gelöst wurden: von der Problematik realitätsnaher Darstellung bis zur weitestgehenden Minimierung – wo am ende nur ein rahmen bleibt, und das Bild im Kopf des Betrachters entsteht.
Erst die Loslösung vom Anspruch, fundamental Neues entdecken zu müssen, gibt ihm die Freiheit zur eigenen Expressivität. Dies ermöglicht ihm sowohl die Explosion von Farbe zu inszenieren, wie ein Zurücknehmen der malerischen Mittel bis hin zur subtilsten Feinheit: feine Risse, den Hauch einer Linie, die Spur einer Farbe. Er akzeptiert die Farbe als Materie und nimmt sie in ihrer Substanz, formt und verformt sie auf der Leinwand. Die Farbe ist Stoff, ist Substanz, nicht Mittel zur Darstellung.
Andrzej Jan Piwarski hat seine eigene Künstlerische Sprache gefunden, mit seinen malerischen Mitteln, Wesentliches auszudrücken. Die Bilder entstehen in Korrespondenz zum Gefühl – beim Maler und Betrachter. In seiner Bildersprache sind Gegensätze lebendig: Material und Entmaterialisierung, Vergeistigung von Inhalten, Transzendenz und Konkretisierung…
MARGARETHE LAVIER – aus dem Katalog ” ANDRZEJ JAN PIWARSKI – Nationalmuseum Danzig – Polen 1994

MARGARETHE LAVIER – “ANDRZEJ JAN PIWARSKI – Obrazy 1991-1994” – Katalog Muzeum Narodowe – GDANSK, wystawa indywidualna 18.03.1994 – 24.04.1994 Tlumaczyla: Weronika Grabe

Obrazy Andrzeja Jana Piwarskiego z lat 1991 do 1994 sa magicznymi kompozycjami barw, plaszczyzn i struktur, które chcialyby opuscic obszar obrazu. Zawieraja one takie elementy jak cyfry i litery. Jest to sztuka stworzona z siebie a jednoczesnie czerpiaca z przedmiotów, egzystujacych poza nia. Swa przestrzen uzyskuja obrazy Piwarskiego dzieki glebi kolorów oraz strukturze powierzchni zastosowanego materialu. Do farb domieszany jest piasek i maczka marmurowa. Tworzy to podobna do reliefu skrukture powietrzchni, wynikajaca równiez z róznego sposobu nakladania farb od grubej warstwy, poprzez gladkosci az do spekan. Czasem wydaje sie jakby patyna pokryla plaszczyzne obrazu, kiedy indziej jest ona transparentna i delikatna w swych odcieniach…
…Andrzej Jan Piwarski zajmuje sie w ostatnich latach intensywnie problematyka czysto malarska: kompozycja, kolorem, struktura, plaszczyzna i glebia. Malarstwo przedmiotowe rzadko jest od 1991 roku tematem jego twórczosci. Swoja wolnosc odnalazl on w dialogu z historia malarstwa. Wolnosc ta wynika miedzy innymi z wiedzy, iz podstawowe problemy malarstwa sformulowane zostaly przez twórców, zyjacych w przeszlosci i wspólczesnie przez nich stematyzowane po daleko idaca minimalizacje, gdzie na koncu pozostaje rama, a obraz powstaje w glowie ogladajacego.
Dopiero wyzwolenie sie z koniecznosci odkrycia czegos fundamentalnie nowego daje mu wolnosc wlasnej ekspresji. Pozwala mu to zarówno na inscenizowanie eksplozji kolorów, jak i na redukcje srodków malarskich, az po subtelne szczególy: delikatna rysa, tchnienie linii, slad koloru. Akceptuje on pierwotnosc farby jako materii, formuj i deformuje ja na plótnie. Farba jest materialem, istota, a nie srodkiem przedstawienia.
Poprzez indywidualnosc operowania materia farby, wyrazajaca istote malarstwa uzyskal Andrzej Jan Piwarski swój wlasny artystyczny wyraz. Obrazy te powstaja w korespondencji z uczuciem – u malarza i odbiorcy. Malarstwo jego zdominowane jest kontrastami materii i amaterialnosci, uduchowieniem tresci, konkretnoscia i transcedentalnoscia.

MARGARETHE LAVIER – “ANDRZEJ JAN PIWARSKI – Obrazy 1991-1994” – Katalog Muzeum Narodowe – GDANSK, wystawa indywidualna 18.03.1994 – 24.04.1994 Tlumaczyla: Weronika Grabe