Miesięczne archiwum: czerwiec 2018

2018 – Bułgarski Instytut Kultury w Warszawie – wystawa malarstwa “Burgas i Gdańsk w Warszawie”

BARBARA PIWARSKA UR i ANDRZEJ PIWARSKI biorą udział w Zbiorowej Wystawie Malarstwa Gdańskiego Okręgu ZPAP – BURGAS I GDAŃSK W WARSZAWIE – /projekt od morza do morza/.

BARBARA PIWARSKA UR jest reprezentowana obrazem: „Światła Ziemi IV” – Collage – 100 x 80 cm – 2013.

ANDRZEJ PIWARSKI wystawia obraz – „Wykrzyknik” – Olej, mączka marmurowa – 90 x 70 cm – 2007.

Serdecznie zapraszamy na wystawę  która odbędzie się w Bułgarskim Instytucie Kultury w Warszawie przy Alejach Ujazdowskich 33/35

Wystawa będzie czynna od 12.06.2018 do 7.07.2018 r.

Następnie wystawa zostanie przeniesiona do BURGASKIEJ GALERII MIEJSKIEJ im. Petka Zadgoskiego w BURGAS  /Petro Zadgorski Gallery/.

    ANDRZEJ  PIWARSKI – “Wykrzyknik”– Olej, mączka marmurowa –   90 x 70 cm – 2007.

BARBARA  PIWARSKA  UR – „Światła Ziemi IV” – Collage –   100 x 80 cm – 2013.

 

2018 Wystawa jubileuszowa malarstwa – Andrzej Piwarski – Galeria ZPAP Gdańsk – 16.04.2018

Andrzej Piwarski kończy 80 lat

wtorek, 24 kwietnia 2018 09:08

Związek Polskich Artystów Plastyków w Gdańsku zorganizował wystawę malarstwa Andrzeja Piwarskiego.

W galerii przy ulicy Mariackiej zobaczyliśmy 12 obrazów w Polsce jeszcze nie wystawianych. Prace zostały namalowane w latach 1989-2005, a więc w okresie pobytu małżeństwa Piwarskich w Hiszpanii. Wcześniej małżonkowie mieszkali w Essen, gdzie przy wsparciu kościoła i rządu RP na uchodźstwie prowadzili szeroko zakrojoną akcję pomocy rodakom dotkniętym w kraju stanem wojennym. Pod koniec lat 80 przeprowadzili się do katalońskiego miasteczka Blanes. Tam artyści postanowili wypocząć, ale również oddać się malowaniu, już spokojniejsi o swoich najbliższych mieszkających w rodzinnym Gdańsku.

alt

Andrzej Piwarski

Andrzej Piwarski jest praprawnukiem Jana Feliksa Piwarskiego, jednego z pierwszych polskich litografów, profesora Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, kustosza Gabinetu Rycin przy Uniwersytecie Warszawskim, autora wielu rycin niepodległościowych. Artysta jest twórcą bardzo dobrze wykształconym. W roku 1966 ukończył gdańską PWSSP, najpierw w pracowni malarskiej prof. Jacka Żuławskiego, a później w pracowni prof. Stanisława Teisseyre. Artystów, którzy przeszli już do historii malarstwa polskiego, wychowawców całej rzeszy świetnych twórców.

alt

Andrzej Piwarski, Hiszpania IX,1995, olej, mączka marmurowa

alt

Andrzej Piwarski, Portret z niewiadomą, 1990, olej, piasek, mączka marmurowa

Piwarski ma w swoim dorobku kilka znakomitych cykli, z których do najważniejszych należy zaliczyć cykle „Ślady” i „Nadzieje” przedstawiające lata 70. i 80. wieku XX oraz wstrząsające obrazy poświęcone pamięci księdza Jerzego Popiełuszki i Grzegorza Przemyka. Artysta karierę malarską rozpoczął tuż po studiach, wraz z żoną, która nieco później ukończyła tę sama uczelnię. Najpierw wyjechali do Sztokholmu, gdzie świat wyglądał zupełnie inaczej, a sprzedaży sztuki musieli nauczyć się od nowa. Zastany stan wojenny na obczyźnie wprowadził ich na zupełnie inne tory, obok swojej właściwej pracy zaangażowali się w pomoc pozostającym w ciężkiej sytuacji materialnej rodakom. W wielu europejskich stolicach organizowali manifestacje, zbierali fundusze, za które wysyłali transporty żywności do Polski. Sztuka również okazała się bardzo pomocna. Artyści większość czasu spędzali w Essen, prowadząc otwarty dom, ale przemieszczali się również po całej Europie organizując wszelką pomoc i wysyłając ją do kraju.

Dziś w rocznicę jubileuszu 80 urodzin Andrzej Piwarski wystawia małą cząstkę swojej twórczości. Lat 90. poprzedniego wieku przyniosły artyście swobodę, pełniejszy oddech, to również moment większego spokoju i powrót do swoich źródeł, w wypadku Andrzeja jak sadzę to powrót na swój sposób rozumianej polskiej wersji abstrakcji ekspresyjnej. To przypomnienie młodzieńczych lat, początków jazzu w Polsce, książek Tyrmanda, czy rewolucji malarskiej Potworowskiego w polskich szkołach artystycznych. To również powrót do wykładów swoich profesorów, ich poglądu na nowy styl życia.

alt

Andrzej Piwarski, Hiszpania II, 1993, olej, mączka marmurowa

alt

Andrzej Piwarski, jak myślę sam musiał dochodzić do sedna swojej sztuki, a poznanie malarskiej Europy dla jego rozwoju było nie bez znaczenia. Historia Solidarności i zapis robotniczych losów, wyzwoliły w artyście wszelkie pokłady jego talentu. Ta ostatnia wystawa artysty w Galerii ZPAP w Gdańsku jest tego najlepszym dowodem. Fascynacja katalońskimi kamieniczkami, strukturą ich starych elewacji, napisów, znaków, zachwyciły twórcę. Tak jak w rzeczywistości, chropowata faktura znalazła swoje miejsce również na płótnach i jak sadzę budowana była, tak jak to już wcześniej się zdarzało za pomocą mączki marmurowej. Uzyskany efekt zmusza do głębszych refleksji, ten zwykły temat nadaje obrazom indywidualną, osobistą poetykę, pojawia się kultura artysty, artyzm i smak malarski.

alt

Andrzej Piwarski, Hiszpania, list IV, 2005, olej, mączka marmurowa

alt

Andrzej Piwarski wraz żoną Barbarą

Andrzej przeżywa swoje doświadczenia, jest ekspresyjny, ale w głębi uduchowiony, zbliża się do istoty swojej malarskiej drogi, mocno zaznacza jej niezależność, co zawsze uważał za najważniejsze walor swojego zawodu. To też pozwoliło mu na zrozumienie i łączenie doświadczeń artystycznych wschodu i zachodu. Znam sztukę Piwarskiego, ale dziś wydaje mi się, że okryłem ją jeszcze raz.

Stanisław Seyfried – www.wybrzeze24.pl/salon-sztuki-gdanskiej/andrzej-piwarski – 21.05.2018 – Gazeta Gdańska

Grażyna Tomaszewska-Sobko – Rozmowa z Andrzejem Janem Piwarskim -Wystawa indywidualna malarstwa Galeria ZPAP Gdańsk 16.04.2018

Rozmowa z Andrzejem Janem Piwarskim -Wystawa indywidualna Galeria ZPAP Gdańsk – Malarstwo  – Jubileusz 80. urodzin – 16.04.2018 – 16.05.2018

Grażyna Tomaszewska-Sobko – W przypadku artystów, zazwyczaj to czego doznają w życiu, ma bardziej lub mniej ścisły związek z uprawianą sztuką. Zobaczyć to możemy również w Pańskim malarstwie. Może Pan opowiedzieć o tej transformacji jakiej ono ulegało w związku z podejmowanymi wyborami i postawami życiowymi ?

Andrzej Jan Piwarski– Właściwie transformacji, jako takiej, nie było. Miałem pewną linię twórczą, która do dzisiaj jest kontynuowana. Ona oczywiście ma jakieś zakręty, w lewo, w prawo, ale zasadniczo jeżeli chodzi o materię, o kompozycję, nie ulega zmianie. Zawsze dla mnie najważniejszą rzeczą w malarstwie były dwie warstwy. Warstwa pokazująca człowieka osadzonego w historii i warstwa malarska, ślad farby i to co się z nią dzieje aż do zaschnięcia. Zostaje ślad artysty, ślad jego działania. Zawsze moje malarstwo było strukturalne, fakturalne. Czasami próbowałem malować gładkie płaszczyzny, ale to „nie było moje”. Musiałem potem nałożyć więcej farby aby rozbudowywać płaszczyznę.

G.T.S. – Zadając swoje pytanie miałam też na myśli trudny do niezauważenia już w latach 70. wątek społeczny. Wiązało się to również z pojawieniem się na obrazach figuracji. Prace z tego okresu są bardzo ekspresyjne, emocjonalne. Widzimy też wyraźny gest malarski. Chciałabym się dowiedzieć, co wydarzyło się w tym czasie w życiu Pana, jako artysty, ale również uczestnika i obserwatora tych czasów.

A.J.P.- Historia zawsze miała wpływ na to co artysta tworzył. Historia też zawsze mnie pasjonowała. Doskonale pamiętam Powstanie Warszawskie. Pamiętam przeprowadzki po roku 45. To była historia, której doświadczyłem. I to było impulsem do tworzenia obrazów. Moja pierwsza nagrodzona praca, jeszcze z czasów studenckich z roku 63. przedstawiała właśnie sceny z Powstania Warszawskiego. Była to Nagroda Rektora ASP w Warszawie. Ten okres o którym pani wspomniała, był dla mnie i dla wszystkich w Gdańsku ważny. Ważny dla człowieka ale i dla artysty. Czułem, że trzeba to było na gorąco namalować. Powstało wtedy kilkanaście obrazów z cyklu, który nazwałem „ Płonący Gdańsk”. Na aktualnej wystawie w galerii ZPAP pokazuję autoportret, który zakończył ten cykl. Zawsze chciałem być dziennikarzem. Malarzem znacznie później. Dlatego, być może, w moim myśleniu i działaniu tak ważny jest aspekt dokumentacji czasu i aktualnej sytuacji. To stąd te społecznie zaangażowane obrazy. Ale chciałbym podkreślić, że unikam słowa polityka. Nigdy nie mieszałem się czynnie do polityki, chociaż ją badałem i analizowałem. Dlatego moje malarstwo społeczne nie jest malarstwem politycznym. Malowałem obrazy związane z ruchem społecznym, wolnościowym, później solidarnościowym. Nie chciałem jednak. Żeby te obrazy były polityczne. Polityczny może być plakat, który z gruntu zakłada opowiadanie się po jakiej stronie. Malarstwo ma inne zadania. Musi być możliwe do odczytania zarówno dzisiaj jak i za sto lat.

G.T.S.- Czyli tą rolą jest zapis , ślad jak sugerują tytuły Pana prac i cykli malarskich, a nie deklaracje. W Pana twórczości, po tym czasie wypełnionym figuracją, a czasem równolegle pojawia się ten ślad na murach, popękanych ścianach. Wprowadza Pan również liternictwo, bardzo często w postaci trzech pierwszych liter alfabetu. Co one oznaczają? Czy to , że po pewnym czasie treści zapisywane a murach tracą swój sens i konteksty? Czy też jest zupełnie inaczej?

A.J.P.-Staram się zawsze, jeżeli chodzi o czytelność obrazu, nie definiować jej do końca. Szanując widza zacieram ją nieco, unikając dosłowności. Stosuję pewne szyfry, które stanowią most łączący mnie z odbiorcą. Na obrazach w których pojawia się liternictwo, wyrazy tam zapisane nigdy nie są dokończone. Urywają się. Zawsze byłem zafascynowany Hiszpanią. To tam możemy spotkać fasady domów kilkusetletnich, na których ten czas jest wyryty. Łączy się to z moim myśleniem o strukturach. Czuję, że te wszystkie ściany „należą do mnie”. Na nich wyryte są historie ludzi tam zamieszkujących, historie wojen, potopów, czy pożarów. Do dzisiejszego dnia jeżdżę do Hiszpanii i tam cały czas powstają cykle z zapisem tamtejszych murów.

G.T.S.- Bodajże w latach 90. , w Pańskich strukturach malarskich pojawia się mączka marmurowa, piasek, popiół. Ma to spory wpływ na „wyciszenie”, stonowanie bardziej ekspresyjnych wcześniej obrazów.

A.J.P.-I tu znów wracamy do Hiszpanii. To tam możną tę mączkę bez problemu kupić. A to właśnie ona pozwala mi stworzyć taką strukturę, która oddaje w pełni moje założenie muru, ściany, śladu historii i upływającego czasu.

G.T.S.-Przypomnę, że wystawa w galerii ZPAP, jest wystawą związaną z Pana pięknym jubileuszem 80. lecia. Nie można więc pominąć w naszej rozmowie Pańskiego ogromnego wkładu w życie niemieckiej polonii i zaangażowania w różnego rodzaju pomoc dla rodaków. Był Pan również twórcą i działaczem ogromnej ilości stowarzyszeń, organizacji, związków artystycznych. Jak udawało się Panu łączyć tę działalność z twórczością.

A.J.P.-Z żoną Barbarą mieliśmy w latach 70. kilka wystaw w Niemczech. Z tego wynikła propozycja wykładów na tamtejszych uczelniach. W pewnym momencie zauważyliśmy ogromny napływ rodaków do Niemiec. Najczęściej bez znajomości języka i niemieckich realiów. Po prostu uznaliśmy, że musimy im pomóc. Miało to oczywiście wpływ na moją twórczość. Mało wtedy malowałem.

G.T.S.- Na zakończenie chciałaby zadać takie trochę tradycyjne pytanie o plany na przyszłość.

A.J.P.-Jest kilka takich zdarzeń, które wokół mnie się dzieją i którym chciałbym nadać kształt obrazów. Ważne jest to, że coś się po sobie zostawia. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że jednak zostałem malarzem, a nie dziennikarzem.

GDAŃSK 16.04.2018

Ślady-Nadzieje-Polska – Galeria Miejska MM-CHORZÓW

  Andrzej Piwarski - Wolność dla polski - Olej - 90x110 cm - 1982
                                                Foto Jan Mieńciuk

31 lipca w Miejskiej Galerii Sztuki MM w Chorzowie otwarto wystawę prac malarskich Andrzeja Piwarskiego „Ślady-Nadzieje-Polska 1970-2000”. To artystyczna opowieść o wydarzeniach z lat 70. i 80. XX wieku, które doprowadziły do upadku komunizmu w  Polsce.                                                 Na wystawę składa się 27 obrazów, namalowanych „na gorąco” pod wpływem wydarzeń Grudnia 1970 roku i Sierpnia 1980 roku. Przez kolejne lata artysta powiększył ten zbiór m.in. o obrazy przedstawiające śmierć Jerzego Popiełuszki oraz Grzegorza Przemyka.                                          W latach 80. ekspozycja pokazywana była w krajach Europy Zachodniej. Po jej powrocie do Polski w 1990 roku Piwarski przekazał ją NSZZ Solidarność. Podczas otwarcia wystawy w chorzowskiej galerii sztuki artysta podkreślał, że jest ona ukoronowaniem jego twórczości.                                                  Za swój dorobek artystyczny oraz działalność na emigracji na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości Andrzej Piwarski odznaczony został Medalem Senatu RP i Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP.                                                 Wystawa „Ślady-Nadzieje-Polska” prezentowana będzie do  28 sierpnia. Wstęp wolny.                                                BEA

Tygodnik Śląsko-Dąbrowski NSZZ SOLIDNOŚĆ Nr 26-2017 KATOWICE  3-16.08.2017

HISTORIA SOLIDARNOŚCI W OBRAZACH ANDRZEJA JANA PIWARSKIEGO

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

HISTORIA SOLIDARNOŚCI

W OBRAZACH ANDRZEJA JANA PIWARSKIEGO

WZLOT_COLLAGE-190×160 cm-1986

W ostatni poniedziałek – 31 lipca w chorzowskiej Galerii MM odbył się wernisaż obrazów Andrzeja Jana Piwarskiego z cyklu „Ślady- Nadzieje- Polska 1970- 1980”. Autor prezentowanych prac był świadkiem tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 a w sierpniu 1980 roku podniosłych wydarzeń- zrywu Solidarności w Stoczni Gdańskiej.

Andrzej Jan Piwarski urodził się w 1938 r. w Warszawie w 1958r.. Jednak dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Chorzowie. Tutaj też ukończył liceum im. Stefana Batorego w Chorzowie Batorym. Dalsze jego dzieje jednak związały się z Gdańskiem gdzie ukończył Wydział Malarstwa PWSSP. Jest malarzem grafikiem działaczem społecznym, animatorem życia artystycznego. W swoich obrazach przedstawił postacie robotników – ofiar grudnia 1970r. Swoje doświadczenia, emocje „zapisywał” na płótnie w postaci obrazu. Niejednokrotnie wykorzystał unikatową technikę – płótno, olej i autentyczny stoczniowy uniform.( obraz WZLOT- 1986r,).

Doświadczenia wydarzeń grudnia 1970 a następnie sierpnia 1980r wywarły mocny wpływ na twórczość artysty, były inspiracją.

Po wprowadzeniu stanu wojennego (w grudniu 1981r.) z żoną Barbarą – malarką i rzeźbiarką zamieszkał jako emigrant w Berlinie. pozostając na emigracji angażował się na rzecz wolności swojej Ojczyny- Polski. Organizował i uczestniczył w manifestacjach, sympozjach przeciwko stanowi wojennemu w Polsce w RFN, Norwegii, Francji, Wielkiej Brytanii.

Cykl prac „Ślady- Nadzieje- Polska 1970- 1980” był eksponowany w wielu miastach Niemiec oraz innych krajach jak Francja, Anglia. Po przez liczne wykłady na uczelniach artystycznych przekazywał narodowe wartości i doświadczenia. Był zawsze i jest wierny idei „Solidarności i wolności.

Większość prezentowanych obrazów pochodzi ze zbiorów Komisji Zakładowej NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” im. J. Piłsudzkiego W Gdańsku.

WIECZNOŚĆ-Hommage a ks.J.Popiełuszko-Olej-180×150 cm-1984
STRĄCONY W LOCIE-Hommage a ks.J.Popiełuszko-Olej-180×150 cm-1984

Wprawdzie fenomen „Solidarności” został opisany w różnych formach, wersjach przez pisarzy, naukowców. Andrzej Jan Piwarski jest jednym z niewielu artystów, którzy zdobyli się pokazać historię „SOLIDARNOŚCI” najbardziej uniwersalnym językiem jakim jest obraz. Obok tych obrazów nie można przejść obojętnie, wymagają zatrzymania się. Każdy obraz mówi o historii, która wpisała się w dzieje Polski, niejednokrotnie bardzo boleśnie – „Wzlot”, „Ikar”, „Strącony w locie”, „Wieczność”.

TABLICA OGŁOSZEŃ-Collage-90×110 cm-1981

Tekst i zdjęcia Jan Mieńciuk

Wystawa Andrzeja Jana Piwarskiego „Ślady. Nadzieje. Polska 1970-2000”

Andrzej Jan Piwarski – “…znowu nadzieja”

Wystawa Andrzeja Jana Piwarskiego „Ślady. Nadzieje. Polska 1970-2000”

“MM” Miejska Galeria Sztuki Chorzów, ul. Henryka Sienkiewicza/3, +48 32 249 17 19

Od 1.08.2017 do 28.08.2017

Wystawa: 1.08.2017 – 28.08.2017 Miejska Galeria Sztuki MM w Chorzowie / ul. Sienkiewicza 3 / Chorzów Wernisaż: 31 lipca, godz. 17.00 Od 31 lipca w Miejskiej Galerii Sztuki MM w Chorzowie prezentowana będzie wystawa „Ślady. Nadzieje. Polska 1970-2000” Andrzeja Jana Piwarskiego. Andrzej Jan Piwarski (ur. 27 marca 1938 w Warszawie) – artysta malarz, grafik, działacz społeczny i polonijny, animator życia artystycznego. Organizator i uczestnik wielu manifestacji i sympozjów, m.in. w RFN, Norwegii, Francji, Wielkiej Brytanii, potępiających stan wojenny w Polsce, jak również poświęconych walce o suwerenność Polski i innych państw o ustroju komunistycznym. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej oraz medalem Senatu RP. Obecnie mieszka na zmianę w Berlinie oraz w Gdańsku. W latach 1960-1966 odbył studia na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, w pracowniach Stanisława Teisseyre´a i Jacka Żuławskiego. W latach 1976–1980 gość-docent w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Munster w pracowni malarstwa. W roku 1979 otrzymał roczne stypendium Zarządu Komunalnego Zagłębia Ruhry w Essen (RFN). W latach 1987-1991 prowadził pracownię malarstwa w Europejskiej Letniej Akademii Sztuk Pięknych w Luksemburgu. W roku 1993 założył Europejskie Laboratorium Sztuki w Tuchomiu, gdzie organizuje Międzynarodowe Sympozja Artystów „Tuchomie”.[…] Od roku 1967 miał ponad 150 indywidualnych wystaw w Polsce, Szwecji, Finlandii, Niemczech, Norwegii, Luksemburgu, Hiszpanii i Holandii. Od roku 1963 uczestniczy w ponad 250 wystaw zbiorowych w Polsce, Niemczech, Belgii, Francji, Hiszpanii, Luksemburgu, Norwegii, Finlandii, Holandii, Szwecji, Ukrainie, Belgii, Francji, Watykanie i na Węgrzech.         “www.naszemiasto.pl” Chorzów

 

Andrzej Jan Piwarski – wystawa “Ślady – Nadzieje – Polska 1970-2000” w Galerii MM w Chorzowie

Andrzej Jan Piwarski – wystawa “Ślady – Nadzieje – Polska 1970-2000” w Galerii MM w Chorzowie

Miejska Galeria Sztuki MM zaprasza 31 lipca 2017 r. na wernisaż wystawy Andrzeja Jana Piwarskiego “Ślady – Nadzieje – Polska 1970-2000” Ekspozycję można oglądać do 28 sierpnia 2017 r.

Andrzej Jan Piwarski (ur. 27 marca 1938 w Warszawie) – artysta malarz, grafik, działacz społeczny i polonijny, animator życia artystycznego. Organizator i uczestnik wielu manifestacji i sympozjów, m.in. w RFN, Norwegii, Francji, Wielkiej Brytanii, potępiających stan wojenny w Polsce, jak również poświęconych walce o suwerenność Polski i innych państw o ustroju komunistycznym. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej oraz medalem Senatu RP. Obecnie mieszka na zmianę w Berlinie oraz w Gdańsku. W latach 1960-1966 odbył studia na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, w pracowniach Stanisława Teisseyre´a i Jacka Żuławskiego. W latach 1976–1980 gość-docent w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Münster w pracowni malarstwa. W roku 1979 otrzymał roczne stypendium Zarządu Komunalnego Zagłębia Ruhry w Essen (RFN). W latach 1987-1991 prowadził pracownię malarstwa w Europejskiej Letniej Akademii Sztuk Pięknych w Luksemburgu. W roku 1993 założył Europejskie Laboratorium Sztuki w Tuchomiu, gdzie organizuje Międzynarodowe Sympozja Artystów „Tuchomie”. Autor m.in. cyklu obrazów zainspirowanych Sierpniem ’80. Jego prace znajdują się w wielu muzeach, państwowych i prywatnych zbiorach sztuki. W Polsce m.in. w Muzeach Narodowych w Warszawie, w Gdańsku, Szczecinie, Muzeum Śląskim w Katowicach, Muzeum Okręgowym w Toruniu, Muzeum Okręgowym im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Historycznym Miasta Gdańska w Gdańsku, Bibliotece Uniwersyteckiej – Gabinet Rycin w Warszawie, w Muzeum Uniwersyteckim UMK w Toruniu, Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Natomiast w Niemczech w Muzeum Muru Berlińskiego w Berlinie, ponadto w Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Japonii, Luksemburgu (Muzeum Narodowe Literatury w Mersch, Miejskiej Galerii Sztuki w Esch-sur-Alzette), Norwegii (Królewskie Zbiory Sztuki w Oslo, Landsorganisasjonen w Oslo), Rosji, Szwecji, USA, Watykanie i w Wielkiej Brytanii. Od roku 1967 miał ponad 150 indywidualnych wystaw w Polsce, Szwecji, Finlandii, Niemczech, Norwegii, Luksemburgu, Hiszpanii i Holandii. Od roku 1963 uczestniczy w ponad 250 wystaw zbiorowych w Polsce, Niemczech, Belgii, Francji, Hiszpanii, Luksemburgu, Norwegii, Finlandii, Holandii, Szwecji, Ukrainie, Belgii, Francji, Watykanie i na Węgrzech. (źródło: wikipedia.pl)