Wszystkie wpisy, których autorem jest Andrzej

2016 – European Solidarity Centre – DANZIG

Andrzej Piwarski participates in the collective exhibition of painting “Freedom in Art” at the European Solidarity Centre in Gdansk. Exhibiting image “Exclamation” – Collage – 90 x 70 cm – 2007. The exhibition was held on 20.11.2016 – 27.11.2016                                                  EXCLAMATION – Collage – 90×70 cm – 2007

2016 – Stypendium Marszałka Województwa Pomorskiego

W marcu 2016 roku Andrzej Piwarski otrzymał Stypendium Marszałka Województwa Pomorskiego dla twórców kultury na rok 2016.

Planowana jest w Gdańsku wystawa malarstwa Andrzeja Piwarskiego z cyklu „Ślady – Nadzieje – Polska 1970 – 1990” w 50. rocznicę uzyskania dyplomu ukończenia Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych – Wydział Malarstwa.

Stypendium-Woj.Pom.-2016    Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk wręcza dyplom stypendium.

Stypendium-dyplom

2016 – Wyróżnienie Zarządu Polskiej Rady – BERLIN

W trakcie imprezy „KONCERT NOWOROCZNY” w teatrze Fontane – Haus w Berlinie               w dniu 30 stycznia 2016 para artystów Barbara Ur-Piwarska i Andrzej Piwarski otrzymali wyróżnienie przyznane przez Radę Polską w Berlinie za osiągnięcia artystyczne,  długoletnią działalność  polonijną oraz za wystawę malarstwa „Ślady-Nadzieje”  w Stadthalle w Münster w 2015 roku.  Przewodniczący Rady Polskiej w Berlinie Ferdynand Domaradzki  w laudacji charakteryzując sylwetki twórców powiedział: Andrzej Piwarski        i Barbara Ur – Piwarska cztery lata temu obchodzili jubileusz ich małżeństwa i jubileusz  50-lecia pracy twórczej Andrzeja Piwarskiego. Wydawałoby się, że po latach twórczej pracy spoczną i będą cieszyć się spełnionym życiem pełnych sukcesów, bogatego dorobku artystycznego. Andrzej Piwarski poszczególne cykle nazwał: Ślady czasu, Ślady życia, Ślady nadziei. Przede wszystkim niezwykłe ślady wypełnionego  po brzegi, spełnionego, życia artysty, życia człowieka, męża, ojca,     partnera równie wielkiej jak on artystki – Barbary Ur  Piwarskiej.  Andrzej Piwarski posiada ogromny potencjał twórczy, to genialny interpretator życia ,  Jego powołanie artystyczne, aktywność w służbie piękna będą nas cieszyć jeszcze przez długie  lata .  Andrzeju, Basiu!    Żeby zostać artystą istnieje jeden sposób: trzeba się nim  urodzić.                                                                                                                                     Wspólnego dotrwania kolejnych Jubileuszy oraz wszystkiego najlepszego od Polonii Berlińskiej

Barbara Ur-Piwarska i Andrzej Piwarski                                                   Barbara Ur Piwarska  i  Andrzej Piwarski

dyplom

 

 

2015 – Stadthalle – MÜNSTER

W dniu 19. sierpnia 2015 roku w Stadthalle w Münster odbyło się otwarcie wystawy malarstwa Andrzeja Piwarskiego. Autor przedstawił 12 obrazów z cyklu “Ślady – Nadzieje”. Ekspozycja odbyła się w ramach projektu “Pamięć o Przeszłości dla Przyszłości Pokoleń Europy – 35 lat NSZZ Solidarność”. Projekt został zrealizowany przez Komisję Międzyzakładową Pracowników Oświaty i   w Gdańsku przy udziale Fundacji Współpracy Polsko- Niemieckiej i Unii Europejskich Federalistów z Łodzi. Na otwarcie został zaproszony jako gość honorowy Andrzej Piwarski – artysta malarz, grafik, działacz polonijny, który przybył wraz z małżonką Barbarą Ur – Piwarską (również artystką). Wystawę otworzyła Przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania w Gdańsku Pani Bożena Brauer, która przedstawiła sylwetkę artystyczną twórcy.

Andrzej Piwarski bardzo emocjonalnie opowiedział zebranym na wernisażu o swojej działalności artystycznej – pierwsza wystawa indywidualna odbyła się właśnie w Münster w 1974 roku. Odniósł się do prezentowanych dwunastu obrazów. „Obrazy te to wstrząsający, a zarazem bardzo bolesny zapis poruszających chwil naszego narodu. Można oglądać tragiczne sceny, pełne bólu, wiedząc, że to właśnie one otworzyły nadzieję na lepsze życie. Życie w innym świecie. Życie w wolnej Polsce.  Artysta znany na europejskich salonach pokazał fragment swojej twórczości związanej z rodzącym się ruchem solidarnościowym i okresem stanu wojennego.  Andrzej Piwarski był również bardzo zaangażowany w działalność społeczną – brał udział w wielu manifestacjach i sympozjach przeciwko stanowi wojennemu w Polsce oraz na rzecz narodów ciemiężonych przez reżimy komunistyczne. Artysta znany na europejskich salonach pokazał fragment swojej twórczości związanej z rodzącym się ruchem solidarnościowym i okresem stanu wojennego.

 

Z gdańskimi artystami, małżeństwem Barbarą Ur-Piwarską i Andrzejem Piwarskim rozmawia Stanisław Seyfried

 

Piwarscy: Jesteśmy Polakami obojętnie gdzie mieszkamy                                                             Z gdańskimi artystami, małżeństwem Barbarą Ur-Piwarską i Andrzejem Piwarskim rozmawia STANISŁAW SEYFRIED – GDAŃSK 17.08.2016

– Kiedy przed dwoma laty rozmawialiśmy o dalszych losach Twojej wystawy „Ślady i Nadzieje” – cyklu solidarnościowych obrazów namalowanych pod głębokim wpływem wydarzeń na Wybrzeżu, jej losy były mocno zagmatwane. Jak wygląda prezentacja tego cyklu w tej chwili?                                                                                                                           Andrzej Piwarski: Europejskie Centrum Solidarności, Komisja Krajowa Solidarności i Sala BHP, to różne podmioty rozumiem jednak, że reprezentują to samo środowisko, razem stanowią jedność pod nazwą „Solidarność”. Nie zagłębiam się w niuanse, pamiętam jedną „Solidarność”, bez podziałów. Po mojej wystawie „Ślady i Nadzieje” w 2014 roku, myślałem, że uda się tę wystawę przenieść do ECS. Okazało się jednak, że wniosek o zorganizowanie wystawy złożony został za późno. Jestem pewny, że wystawa w końcu zawita do tego szacownego budynku. Zasługuje na to. To kawałek polskiej historii. Dziś właścicielem kolekcji 27 obrazów jest Międzyzakładowy NSZZ „Solidarność” Stoczni Remontowej imienia Józefa Piłsudskiego w Gdańsku, który stworzył dla kolekcji stosowne miejsce prezentacji i otoczył ją odpowiednią opieką. To jedno z moich marzeń, które spełniło się i teraz mogę myśleć dalej. Niewątpliwie wystawa w ECS jest jednym z kolejnych moich marzeń. Jestem pewien, że wystawa zostanie zorganizowana w późniejszym terminie. Byłoby to pewnego rodzaju ukoronowanie mojej pracy. Ze wszystkich cykli, które malowałem ten jest najważniejszy i powstawał na fali wielkiego uniesienia i entuzjazmu, z wielkiej potrzeby zapisania tych momentów, podobnie jak mój prapradziadek, znany malarz i grafik Jan Feliks Piwarski rejestrował pierwsze dni powstania listopadowego.

WOLNOŚĆ DLA POLSKI-Olej-90x110 cm1982

Andrzej Piwarski, “Wolność dla Polski”, 1982, olej, płótno

– Kolekcja była pokazywana w wielu europejskich państwach, jest znana i doceniana. Oglądali ją nie tylko znakomici przedstawiciele kultury polskiej. Jak zatem odbierasz ten fakt, fakt piewcy tego okresu za którego jesteś uważany. Namalowałeś dużą ilość obrazów i rysunków łączących się z „Solidarnością”.                                                            Andrzej Piwarski: Czuję się gdańszczaninem. Jak mógłbym w takim momencie przejść obok, czułem, że dzieje się coś wielkiego i ważnego. To nie było zlecenie, mnie dzisiaj jest trudno dokładnie umiejscowić to w czasie, kiedy był namalowany pierwszy obraz. Pierwsze prace powstały na „gorąco”, jeszcze w dniach Grudnia 1970 roku. Teraz po tylu latach powracam na mojej stronie „facebooka” do tych chwil i zapisuję dzień po dniu od 14 sierpnia moje wrażenia z ilustracją odpowiednich obrazów. Jeszcze żyję tamtymi wydarzeniami. Wiem jak namalować obrazy dalszego ciągu. To są chwile dzisiejszego dnia i te które dopiero nastąpią, to nie będą obrazy opowiadające o polityce, ale o tym co nas czeka. To ma być spojrzenie na historię trochę z góry. Od tego kto rządzi, zależy jak będzie się żyć ludziom. Myślę o jakimś sensownym zamknięciu tego tematu.

staszek-s-2

Wystawa w Stoczni Remontowej im. Józefa Piłsudskiego

– Grudzień i Sierpień – Ślady i Nadzieje. To były dwa wydarzenia, jak się okazało nierozerwalnie ze sobą złączone. Tu chciałbym przypomnieć waszą działalność patriotyczną, którą prowadziliście w Essen.                                                                                   Andrzej Piwarski: To było naturalne, nie chodziło o namalowanie jednego obrazu, chodziło o coś więcej. Mogę porównać to do mojego hiszpańskiego cyklu niedawno malowanego, coś istnieje na murze od setek lat i istnieć będzie, tego się nie da  zmazać ani zapomnieć.

Barbara Ur-Piwarska: Zajmowałam się organizacją akcji artystycznych, owszem namalowałam jeden obraz solidarnościowy, ale raczej przygotowywałam grafiki okolicznościowe dla naszych gości, dzięki temu zbieraliśmy pieniądze na pomoc dla Polski. To było wiele spotkań i akcji, w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z wielkiego zasięgu pomocy która płynęła z całej Europy. Wszyscy wiedzieli, że Polska walczy i trzeba jej pomagać. Takiej konsolidacji już później nie widziałam.

Andrzej Piwarski: Wielki ruch człowieka ku wolności, sprawiedliwości, piękna i prawdy. Za tym stała cała ludzkość, to była nadzieja  która musiała zwyciężyć. Nie raz na wystawach spotykałem się z pytaniem po co  to malujesz, a mnie chodziło o zapisanie i utrwalenie tamtych wydarzeń i danie świadectwa chwili.

...ZNOWU NADZIEJA-Olej-100x100 cm-1982

Andrzej Piwarski, “…Znowu nadzieja”, 1982, olej, płótno

Chciałbym nawiązać jeszcze do Waszego mieszkania w Berlinie. Jesteście europejczykami, mieszkacie również w Gdańsku i chcę zapytać o aktualną sytuację w Niemczech i waszą tam aktywność na rynku sztuki                                                                                                                                                               Barbara Ur: Nie ma takiego pojęcia jak europejczyk. Jesteśmy Polakami obojętnie gdzie mieszkamy. W jakimkolwiek zakątku świata gdzie się znajduję, czy w Portugalii czy w Hiszpanii to zawsze czuję się cząstką mojej Ojczyzny. Jestem Polką od początku tu i teraz. Tu jest moje miejsce. Pojęcie europejczyk jest tylko pewnym wyobrażeniem, ale kraj pochodzenia jest tylko jeden. Miłe jest jedynie to, że nasza działalność polonijna jest tam wysoko oceniana.

aba

Barbara Ur-Piwarska i Andrzej Piwarski

-Najbliższe plany wystawiennicze?                                                                                                      

Andrzej Piwarski: Duża wystawa w Chorzowie w Miejskiej Galerii MM, w sierpniu przyszłego roku i cały czas czekam na wymarzoną wystawę w ECS.